Ostrów Tumski to znana część Wrocławia, będąca jednocześnie najstarszą dzielnicą miasta. Powstała ona nieopodal ujścia rzek Oławy na południu. Pierwsi osadnicy pojawiali się na tych terenach około X wieku. Główną budowlą ówczesnych mieszkańców, był kościółek św. Marcina, który wykorzystywano w charakterze książęcej kaplicy. Otoczony był fortyfikacją oraz Odrą. Rzeka prócz funkcji ochronnej, była podstawową drogą komunikacyjną.
Około 1163 roku, osada dostała się pod panowanie Bolesława Wysokiego. Wnuk Bolesława Krzywoustego założył w Ostrowie Tumskim swoją nową siedzibę. Kilka lat później rozpoczęto przekształcanie drewnianych umocnień grodu na mury obronne. W tym czasie powstała również romańska rezydencja, w skład której wchodził dom biskupi, pałac, kaplica oraz opactwo. Tumski zespół fortyfikacyjny wykonano w całości z cegły, aby stworzyć jak najlepsze zabezpieczenie miasta. Kolejna rozbudowa Ostrowa Tulskiego miała miejsce na przełomie XIII i XIV wieku.
Ostrów Tumski od 1315 roku należał do władz kościelnych. Na całym terenie wprowadzono zasady, typowe dla miejsc sakralnych. Zamek nie stanowił cennej budowli dla biskupów, dlatego też na początku XVI wieku wydano rozkaz zburzenia obiektu. Pozostałe elementy świeckiej rezydencji stanowiły ważny punkt miasta.
Podczas II wojny światowej Ostrów Tumski został silnie zniszczony. W najlepszym stanie zachował się kościół św. Krzyża. Niektóre budowle, jak np. domy w północnej części ul. Katedralnej (nr 10, 12, 14 i 16) odrestaurowano dopiero pod koniec lat 70 XX wieku. Projekt odbudowy budynków wykonał Edmund Małachowicz. Natomiast na stronie południowej pozostawiono jedynie kościół św. Marcina. Inne elementy zespołu pałacowego nie nadawały się do renowacji. Ich wyburzenie wyeksponowało pozostałości murów zamkowych.
Ostrów Tumski to z pewnością największy zabytek Wrocławia. Jego nieustanna odbudowa trwa do dziś. Modernizacja ma sprawić, aby to miejsce odzyskało dawny blask i służyło przez wiele kolejnych lat. Najwięcej prac remontowych prowadzonych jest na ul. Kanonia, gdzie zabudowa została doszczętnie zniszczona. Na szczęście powódź tysiąclecia nie dotarła do Ostrowa Tumskiego, dzięki heroicznym działaniom mieszańców Wrocławia. Ich podstawa w ratowaniu zabytku opłaciła się, gdyż teraz znaczna część prezentuje się imponująco.
Dlaczego tak mało informacji o współczesnym Ostrowie zwlaszcza po 1998 r.? Nic albo prawie nic nie ma o historii aktualnego Pałacu Arcybiskupiego.